Tuż przed VII Zjazdem PZPR (w grudniu 1975), zostaje przekazany władzom List 59, protest intelektualistów przeciwko zapowiedzianym zmianom w Konstytucji PRL, zapewniającym Sowietom wieczysty sojusz. List postuluje niezbędne wolności obywatelskie, odnosząc się zarazem do uznanego formalnie przez władze Aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (1 sierpnia 1975), mającego gwarantować społeczeństwom przestrzeganie demokratycznych norm.
Na przełomie 1975/76 r. powstaje znacznie pełniejszy manifest opozycyjny. Nieduża grupa intelektualistów, skupiona wokół Zdzisława Najdera, formułuje dalekosiężny plan działań, prowadzących Polskę do odzyskania własnej państwowości. Polskie Porozumienie Niepodległościowe, wbrew powszechnemu poglądowi i praktyce, używa wprost postulatu niepodległości. Z czasem przekona do tego resztę opozycji.
5 grudnia 1975 – w Kancelarii Sejmu zostaje złożony List 59 (w rzeczywistości podpisany przez 66 intelektualistów). Jest on jednym z protestów przeciwko proponowanym zmianom w konstytucji. Niecałe 2 miesiące później złożony zostaje kolejny memoriał (List 101). Protestuje także Episkopat Polski. Udaje się zmusić PZPR do przeredagowania zapisów.
Z listu otwartego 59 intelektualistów polskich, złożonego w kancelarii Sejmu przez prof. Edwarda Lipińskiego (ekonomistę):
„Wytyczne na VII Zjazd PZPR” zawierają zapowiedź zmiany Konstytucji. Po Konferencji [Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie] w Helsinkach, na której rząd polski wraz z 34 rządami innych państw potwierdził uroczyście Powszechną Deklarację Praw Człowieka, uważamy, że wprowadzenie tych podstawowych wolności stać się powinno nowym etapem w historii narodu i w życiu jednostek. [- -]
Zagwarantowanie tych podstawowych wolności nie da się pogodzić z przygotowywanym oficjalnie uznaniem kierowniczej roli jednej partii w systemie władzy państwowej. Tego rodzaju konstytucyjne stwierdzenie nadawałoby partii politycznej rolę organu władzy państwowej, nieodpowiedzialnego przed społeczeństwem i niekontrolowanego przez społeczeństwo. W tych warunkach Sejm nie może być traktowany jako najwyższy organ władzy ustawodawczej, rząd nie jest najwyższym organem wykonawczym, a sądy nie są niezawisłe.
Należy zapewnić realizację prawa wszystkich obywateli do wysuwania i wybierania swych przedstawicieli w pięcioprzymiotnikowych wyborach. Należy zapewnić niezawisłość sądów od władz wykonawczych, a Sejm uczynić rzeczywiście najwyższą władzą ustawodawczą. (Warszawa, 5 grudnia 1975)
Gustaw Herling-Grudziński (pisarz) w dzienniku:
Miesiąc temu nazwałem Memoriał [List 59] w „Giornale” dokumentem o znaczeniu historycznym. Tę ocenę potwierdziła fala dalszych wystąpień przeciw zmianom i uzupełnieniom konstytucyjnym – fala, w której uderza przelanie się poza „środowisko”, jakby zapoczątkowanie ruchu ogólnospołecznego i ogólnonarodowego. Czemu to przypisać? Przecież zmiany i uzupełnienia konstytucyjne są tylko arbitralną ratyfikacją podwójnej polskiej niesuwerenności, wobec komunistycznej Monopartii i wobec moskiewskiego Nadsuwerena, czyli stanu trwającego od końca wojny. Dlaczego opieczętowanie „sytuacji realnej” podziałało nagle jak wstrząs? [- -]
Gierek zdecydował się prawdopodobnie zapłacić cenę konstytucji za przedzjazdową prolongatę zaufania ze strony Nadsuwerena, nie spodziewając się (jako „pragmatysta”), że po trzydziestu latach panowania „sytuacji realnej” Polacy przywiązują jeszcze wagę do podpisów i stempli. (Rzym, 12 lutego 1976)
3 maja 1976 – w londyńskim „Tygodniku Polskim” ukazuje się program Polskiego Porozumienia Niepodległościowego – opozycyjnej organizacji założonej w konspiracji przez grupę intelektualistów.
Zdzisław Najder w Programie Polskiego Porozumienia Niepodległościowego
PPN-owi przyświecają następujące cele:
-
Odzyskanie przez Polskę rzeczywistej suwerenności.
-
Uczynienie wszystkich Polaków współgospodarzami naszej Ojczyzny, umożliwienie im uczestnictwa w jej rządzeniu.
-
Wprowadzenie w życie swobód obywatelskich, zgodnych z duchem naszej przeszłości i rozwojem wolnych krajów Europy.
-
Stworzenie ram prawnych i organizacyjnych, gwarantujących powstanie i trwałość wielopartyjnej demokracji w Polsce.
-
Dobrobyt mierzony poczuciem ludzi, nie naciąganymi przekroczeniami wydumanych planów [- -]
-
Swobodny i wszechstronny rozwój kultury i nauki polskiej.
-
Szerokie otwarcie okien na świat, swoboda poruszania się, wymiany myśli i wiadomości. (Warszawa, maj 1976)
Jan Olszewski (adwokat, współautor Listu 59, współzałożyciel PPN):
Mieliśmy poczucie, że nawiązujemy do epopei niepodległościowego ruchu oporu po 1945 roku, że właściwie zaczynamy coś od nowa, dla zupełnie innej sytuacji, ale jest to pewna kontynuacja tamtej idei. I trzeba to wykorzystać dla sprawy niepodległości na drodze stopniowego wszczepiania w obieg życia intelektualnego pomysłu, że ta niepodległość jest gdzieś na horyzoncie.
[Na zdjęciach:
1. Czarny Bryńsk, 1975-1976. Zdzisław Najder, założyciel Polskiego Porozumienia Niepodległościowego. Fot. Ośrodek KARTA, kolekcja Zdzisława Najdera.
2. Sygnatariusze „Listu 59” z 1975 roku. Fot. Ośrodek KARTA.
3. Emigracyjny „Tydzień Polski” z ogłoszonym na pierwszej stronie programem Polskiego Porozumienia Niepodległościowego. Fot. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie.
4. Pierwsza strona biuletynu PPN nr 16 z 1978 roku. Fot. Ośrodek KARTA.]